Wielu graczy już zauważyło, że pakiet 100 monet stał się o wiele tańszy.
Zaraz po evencie zaczęły pojawiać się pytania, czy rzeczywiście pakiet ten został przeceniony, czy też jest to jakiś błąd albo chwilowa akcja. Jego cena wynosi obecnie 2,99 zł, poprzednio było to 4,20 zł a na początku kosz 100 monet wynosił 4,89 zł. Okazuje się, że zmiany te były celowe i w niektórych walutach bardziej opłaca się kupić kilkanaście najmniejszych pakietów niż te większe. Do całej sprawy ustosunkowało się Niantic:
Bez zagłębiania się w zbyt wiele detali, dostępne są różne poziomy cen dla programistów jak my, które oferuje App Store. Ostatnio przyjęliśmy nowy poziom cen dla naszego zestawu 100 PokeCoin, by uczynić go bardziej atrakcyjnym dla trenerów w wielu krajach na całym świecie. Niestety taka opcja wyceny walut jest dostępna jedynie dla takiego pakietu, więc w pewnym okolicznościach pakiet 100 monet jest bardziej opłacalny w zakupie niż jakikolwiek większy pakiet. Zauważyliśmy również, że niektórzy przypadkach gracze chcą zmienić swoją domyślną walutę w celu zakupu PokeCoins po obniżonych cenach. Śledzimy te przypadki i mocno odradzamy takiego zachowania.
Źródło: https://www.reddit.com/r/pokemongo/comments/6ct22v/psa_certain_countries_will_have_discounted_100/di072tp/
Szczęśliwie dla naszej waluty wszelkie przeliczenia wyszły dla nas z korzyścią zarówno w App Store jak i Google Play. Dla przykładu – jeśli chcecie zakupić 1200 monet na zakup 8 inkubatorów to zakup 12 pakietów po 100 monet jest bardziej opłacalny niż tego z 1200:
12 x 2,99 = 35,88 za 12 pakietów 100 monet
47,99 za pakiet 1200 monet
Na takim zakupie oszczędzacie kolejno ponad 12 zł! Oczywiście im więcej monet w ten sposób zakupicie tym więcej zachowacie w kieszeni. Podsumowując – wszystkie duże pakiety są teraz mniej opłacalne niż odpowiednia ilość tych najmniejszych.
Cwana strategia marketingowa Niantic? Z pewnością. W tej sytuacji zadowoleni są zarówno gracze jak i sama firma, która na pewno zainkasuje wzrost wpływów za zakup dużej ilości najmniejszych pakietów. Według odpowiedzi pracownika producenta Pokemon GO zmiana ta powinna zostać z nami na dłużej.
60 komentarzy
l0l
Maj 26, 2017 8:13 pm2,99? heh ja za 100pokecoins płaciłem 4,89
ale kombinują…
zamiast kupić jedno piwo, kup 100 pokecoins=10gymów i odpoczywaj?!
Varflock
Maj 26, 2017 8:28 pmChyba trochę nie o to chodzi w tej grze żeby siedzieć na tyłku (poza tym, że lepiej na nim siedzieć po spacerze i pić piwo). Jeśli ktoś zapłaci mi 100 złotych, mogę przygotować mu unikalny, nieautoryzowany rysunek z Painta z napisem “Wygrałeś Pokemon GO” i będzie mógł wcale nie wstawać. 😛
Jakoś nigdy nie kusiło mnie kupowanie pokecoinsów, co to za satysfakcja jak się ich samemu nie zdobyło…
DawidPolakL
Maj 26, 2017 10:17 pmA jak je zdobyć jeśli w mieście są 3 gymy ( od 3 dni 4)? 25 incense kosztuje przecież 1250 więc przy 3 gymach ponad 40 dni .A bez tego nijak złapać dzikie pokemony poza eventem
Varflock
Maj 27, 2017 4:48 pmCóż, to jak widać też zależy od okolicy. Mieszkam w raczej dużym mieście i nie dość, że gymów nie brakuje, to nawet incense nie jest szczególnie przydatny, bo i tak co kawałek jakiś stworek siedzi. Przyznaję, że Pokemon Go najwyraźniej nie traktuje graczy zbyt równo.
FoxMan
Maj 27, 2017 7:21 pmU mnie incese prawie nie działa 😉 Mimo włączonego, przybywa jedynie jakichś pidgeyów i nic więcej, więc z mojej strony w ogóle nieprzydatny wynalazek.
Ricardogo
Maj 27, 2017 8:29 amJa wolę siedzieć w 10 Gymach i poza monetami odbierać 5000 pyłu. 🙂
janusz
Maj 26, 2017 8:49 pmJa nie wydałem nawet 1 złotówki ale myślę, że nie jeden gracz wydał kilka tysięcy.
Tym, którzy nie widzieli gorąco polecam odcinek South Parku z 18 sezonu zatytułowany Freemium nie znaczy darmowy.
Może niektórym otworzą się oczy i zrozumieją jaką i komu robią “łaskę”.
DawidPolakL
Maj 26, 2017 10:22 pmWydałem jakieś 200 zł na insence i lucky egg. Jak mieszkasz w dużym mieście to jesteś mądry. U mnie były 3 gymy a od 3 dni 4. Nijak z samych gymów wówczas nazbierać coinsów
janusz
Maj 26, 2017 10:45 pm200 pln to i tak możesz mówić, że jesteś szczęściarzem. Inna sprawa, czy sciągnął byś tą apkę, gdybyś na wstępie musiał zapłacić za nią w google play 200 Pln. Pewnie pomyślałbyś sobie, że się głowami pozamieniali, żeby sobie tyle liczyć za mobilną grę.
Wierz mi, że gracze z dużych miast ładują w tą grę znacznie więcej kasy niż ty. Bo to nie kwestia, gdzie mieszkasz ale jaką masz psychikę.
Emi
Maj 27, 2017 1:05 amU mnie są dwa gymy i nic nowego nie dodali.
Stefcio2016
Maj 28, 2017 12:09 amMieszkam w Warszawie z dziada pradziada i na grę wydałem już jakieś 1500 PLN, zrytą psychę mam już co nie? 🙂 Dodam, że mam 45 lat na karku, ale często spotykam ludzi w podobnym wieku i starszych co grają w poksy 🙂
DawidPolakL
Maj 28, 2017 9:52 amHehe ja też po 40 tylko że w moim wioskowym mieście patrzą na mnie jak na dziwoląga gdy gram bo uważają że to gra dla dzieci
at3at3
Maj 28, 2017 11:03 pmJa dziś pierwszy raz przy lokalnym gymie widziałam gościa 40+ nawalającego w tablet i przyznam, że pierwsza moja myśl była zapewne wobec niego niesprawiedliwa. “Jeśli facet starszy ode mnie na oko o dychę gra w poki, to pewnie jeszcze nie wydoroślał i nie ma kobiety”. Po chwili uświadomiłam sobie, że np. lokalni gimnazjaliści też sobie myślą, że coś ze mną nie tak, więc szybko wybiłam sobie z głowy ocenianie innych. Choć przyznaję, że nadal wewnętrznie/podświadomie większą tolerancję okazuję w przypadku “rodzinnego grania”, niż “indywidualnego hobby tatusia”. 😉
Na nas, kobiety, oczywiście nieobiektywnie patrzę jakoś inaczej. 😉
Choć… Wczorajszy komentarz mojego męża brzmiał: “Ja cię chyba zapiszę do przedszkola…”.
pa
Maj 28, 2017 11:12 pmw czasie eventu widziałam całe rodziny grające w pokemony, zdarzały się też jednostki płci męskiej w wieku około 40 grające samotnie, w ostatnim dniu eventu widziałam też matkę z dzieckiem w wózku, która zobaczyła larvitara na radarze i prawie biegiem z tym wózkiem pognała
sama mam 30+ i gram, mój facet już się nawet przyzwyczaił i to toleruje
Stefcio2016na
Maj 28, 2017 11:29 pmJa łapię głównie z samochodu stojąc w korkach, niestety na chodzenie nie mam czasu (ze 2 razy w Łazienkach i raz w Wilanowie po godzince udało mi się być). Pierwsza gena gudawno skończona, w drugiej brakuje mi krokodyla i jego ewolucji, raz na radarze jednego widziałem, ale czasu brakło, żeby podjechać, ewolucji Tyrorogue nie wiem jak mu tam :)i ewolucji Hoeundura czy jakoś tak, którego złapałem w Zakopanem. Zresztą polecam Zakopane, a szczególnie Krupówki bo 3-4 dratini można dorwać, a o magikarpiach już nie wspomnę 🙂 36 lvl jak coś, walczę z niebieskimi cziterami non stop na gymach (jak mam czym walczyć oczywiście, ale to plaga w mojej okolicy)
Pozdrawiam
P.S
Nigdy nie użyłem żadnej mapy, kalkulatora, itp…..
Michal_tata
Maj 29, 2017 9:18 amCieszę się, że mam w grze rówieśników.
Pacyfista
Maj 26, 2017 9:11 pmA ja prawdopodobnie wydam te pięć dych w najbliższym czasie.
Nie dlatego, że jakieś przedmioty ze sklepu są mi bardziej potrzebne.
Dlatego, że gram w Pokemon GO od początku z przerwami i głupio byłoby mi nie wesprzeć producenta po takim czasie.
RavAzr
Maj 26, 2017 10:52 pmZawsze przy temacie dotyczącym wydawania pieniędzy na grę pojawia się masa opinii jak to bezsensownie jest wydawać kasę w grze, że można wszystko mieć za darmo itd.
Moim zdaniem, jeżeli ktoś ma ochotę wesprzeć twórców a przy okazji kupić sobie coś to jego wybór, jego pieniądze i jego decyzja. Jedni wolą mieć, drudzy być.
Często się zapomina, ile czasu, pomysłowości i pracy zostało włożone w przygotowanie gry, a jest ona dostępna bezpłatnie. A jak ktoś powie, że gra nie spełni jego wymagań i nie uważa, że należy się komukolwiek cokolwiek za jej udostępnienie: “bo poksów mało, gymy nie takie, boty sobie hasają” … to niech sam napisze taką aplikacje i spróbuje wszystkim dogodzić.
janusz
Maj 26, 2017 11:10 pmTo nie o to chodzi, że gra musi być za darmo, bo nie musi, a czasem nawet nie może.
To chodzi o brak uczciwości, a właściwie o klasyczne oszustwo. Mówią, że gra jest za darmo ale tak konstruują jej zasady, że wiedzą, że zarobią dziesiątki milionów na 1% graczy, którzy są naturalnie podatni na uzależnienia. To świadome wykorzystywanie ludzi chorych. W uśrednieniu z 1 gracza mają kilkadziesiąt usd, ale 90% graczy nie zapłaci ani 1 $, 6% zapłaci kilkadziesiąT, 3% kilkaset, a 1% kilka tysięcy i więcej.
Oni to wszystko wiedzą i doją.
RavAzr
Maj 26, 2017 11:34 pmUzależnienia to chyba zbyt poważny temat na tego typu fora. Pozwolę sobie jedynie zaryzykować stwierdzenie, że twórcą gry i pomysłodawcą ta wiedza nie jest aż tak bliska. Świetnie natomiast wiedzą o tym marketingowcy. Kapitalizm.
Był już tu kiedyś wątek o tym, czy bez płacenia da się być tzw. pro-playerem. W tej grze z pewnością tak, nie ma potrzeby wydawania fortuny.
at3at3
Maj 28, 2017 11:52 pmPowinni tworzyć grę charytatywnie? Albo stworzyć fundację “1% podatku na rozwój Pokemon Go dla uśmiechu naszych dzieci”? 😉
Przecież to absolutnie normalne zasady gry: możesz za darmo, ale jak chcesz coś osiągnąć szybciej, to zapłać. Nikt nie ma obowiązku osiągnięcia najwyższego dostępnego levelu teraz-zaraz. Albo jesteś cierpliwy czy też bardzo aktywny, albo wydasz parę groszy na pewne ułatwienia.
Ja wydaję na wykluwaczki, gdy akurat odczuwam taką potrzebę, bo lubię jajka-niespodzianki. Inni na lucky egg, gdy skupiają się na levelu. Niektórzy na incense, bo mieszkają na odludziu (choć wg mnie to narzędzie chyba nie działa tak jak powinno, bo od dawna przyciąga prawie wyłącznie szmelc).
A 2,99 to bardzo rozsądna cena, choć wiąże się z ryzykiem utraty kontroli nad wydatkami “bo to tak mało”. Z drugiej strony – zgarnę 50 w gymie, wydam te 3 zeta i mam kolejny ink, dla którego warto więcej chodzić…
Jedyna kwestia, która moim zdaniem nie jest do końca fair, to fakt, że miejsce na nowe poki nie rośnie w jakikolwiek inny sposób niż poprzez monety. Sam wpis w dexie, to nie to samo, co własny pok, a ten kto nie walczy w gymach i nie wydaje kasy – zmuszony jest usuwać stworzonka, które lubi. To moim zdaniem “niehumanitarne”. 😉
derelict426
Maj 26, 2017 11:05 pmPrzecież gra jest darmowa. Grając w cokolwiek na konsole płacisz horendalne sumy za grę. A tutaj można sobie pyknąć pakieciki, także piękna sprawa.
janusz
Maj 26, 2017 11:18 pmOstatnio zapłaciłem 99pln za wiedźmina 3 na ps4 ( edycja cyfrowa ze wszystkimi dodatkami). Przypominam, że produkcja tej gry kosztowała blisko 100 mln USD.
250 pln za nową produkcję konsolową to w porównaniu z rzeczywistym kosztem pokemon go bardzo rozsadna cena.
Michal_tata
Maj 27, 2017 7:59 amA ja chce i kupuje żeby chłopaki zarobili. Każdy z nas pracuje dla pieniędzy, ten kto mówi inaczej ten kłamie.
janusz
Maj 27, 2017 8:27 amTo ile już wydałeś?
Michal_tata
Maj 29, 2017 9:20 amCo miesiąc stówkę, gramnod początku.
A'Tomek
Maj 29, 2017 12:51 pmNieładnie zaglądać komuś do portfela.
Michal_tata
Maj 29, 2017 1:18 pmTaka ludzka mentalność. Mi nie przeszkadza.
janusz
Maj 27, 2017 8:38 amBardzo chętnie chwalicie się swoimi levelami oraz pokedexami. Teraz pochwalcie się ile realnej kasy kosztuje 21 mln exp.
Bori
Maj 27, 2017 1:16 pmNic, ale za to od cholery wolnego czasu :D. Sam mam 35 lvl, a gram od wrzesnia i to też nie jakoś za dużo.
Machrid
Maj 27, 2017 3:10 pmja sobie wydalem 4 x 14.500golda i nie zaluje, bo po to jest kasa zeby wydawac i sie uszczesliwiac osoba ktora nie wydala zlotowki musiala poswiecic o wiele wiecej czasu na to samo.
kogos stac to poprostu wydaje kase bo go nie zbawi pare stowek w ta czy w ta na to czy na tamto .
kogos nie stac to nie wydaje i gra za darmo proste.
janusz
Maj 27, 2017 3:41 pmKobiety, które są bite przez swoich partnerów też starają się racjonalizować postępowanie swoich oprawców. Że zupa może faktycznie była za słona, że miał trudny dzień w pracy, że może inny mężczyzna nie powinien się do mnie uśmiechać… Ale to jest nie jest ważne, gdyż liczy się to, że w głębi serca na pewno bardzo mnie kocha, a ja jego. W końcu problemy są w każdym związku. Trzeba wybaczać. Jak będę starać się być dla niego jeszcze lepsza to na pewno to kiedyś doceni moją miłość i się zmieni…
Stefcio2016na
Maj 28, 2017 12:23 amJa wydałem 7×5200 golda + jakieś drobne na początku gry, stać mnie, ale bez przesady, limituję sobie 199.99 PLN raz na miesiąc. Żona się czepiała o to, ale jak jej wyliczyłem ile wydaje miesięcznie na swoje przyjemności, czyli fryzjera, rzęsy u paznokcie to już się nie czepia 🙂
at3at3
Maj 29, 2017 12:12 amUoo matko! 🙂 Gdybym miała limit 199,99 na PoGo, to bym dawno dostała pozew rozwodowy. 😉
Max 25 zeta to limit, który sobie miesięcznie ustaliłam. A jak jest “nudny” miesiąc w grze, albo mam dużo pracy, to czasem w ogóle nic nie wydam (w tym miesiącu 6 PLN).
Moim zdaniem 200 zeta to już uzależnienie i głupota, bo lepiej odłożyć tę kasę na urlop i złapać np. Corsolę. 😉
Stefcio2016
Maj 29, 2017 12:37 amPo Corsole raczej nie pojadę, bo nie potrafię jakoś oszczędzać, próbuję od dawna, ale się nie udaje, ale po Dratini i Magikarpie do Zakopca kilka razy do roku jadę )
at3at3
Maj 29, 2017 1:15 amNo dobra, w takim razie nie będę tu obiektywna, bo Magikarpie mam 3x dziennie 500m od domu (czasem po jakiegoś pójdę, żeby sprawdzić, czy nie jest złoty), a Dratini między eventami przychodzi raz na 2-3 dni (ale często ją przegapiam, bo mam jakieś zajęcie i nie jestem zalogowana).
A zamiast tłuc się do Zakopanego wolę chwilę poleżeć na plaży, tak jak dzisiaj. Magikarpie same przychodziły.
Za to urlop + Corsola to obecnie najmniejsza inwestycja w kwestii regionali, a moim zdaniem lepsza i przyjemniejsza niż wydawanie kasy na nadmiar monet…
Gnoll
Maj 27, 2017 3:49 pmMnie bardziej zastanowiło dlaczego od razu zacząłeś racjonalizować i usprawiedliwiać swoje zakupy. To twoja kasa i generalnie mi nic do tego, choć osobiście w życiu bym nie kupił golda w sklepie, ten z gymów mi w zupełności wystarczy.
LacM
Maj 27, 2017 11:53 pmGdyby wszyscy tak podchodzili do tematu, to tej gry po prostu by nie było.
Michal_tata
Maj 29, 2017 1:21 pmGra jest dla tych których stać na zakupy i tych których nie stać lub nie chcą kupować i to jest świetne.
K1FRYTA
Maj 27, 2017 5:46 pmMieszkam w miasteczku gdzie w centrum jest tylko jeden gym, 2 sa kolo parku rozrywki. Pracuje w wiekszym miescie i tam jestem wpisany i roznie bywa 40,60 czasami 80 raz wpadnie, i nie wydalem realnej kasy jakos kulam do przodu 31,5lv , na promocji udalo sie kupic pakiety szczesliwych jaj . Dla mnie jest radoscia podbijac gym i starac sie o te 10monet. Kazdy robi jak chce 🙂
Porsche Cayenne
Maj 27, 2017 8:21 pma o ile wzrosła sprzedaż power banków dzięki pokemonom, tu nieźle natrzepali kasy bo ktoś powie “nie kupiłem za kasę ani jednego coinsa” ale już taki power bank sobie kupił by móc kilka godzin chodzić, nie bójcie się oni tam to wszystko sobie dobrze obmyślili
DawidPolakL
Maj 27, 2017 10:20 pmTo nie graj i nie kupuj. Proste
Walduś
Maj 27, 2017 11:40 pmtaaak, na 100% producenci powerbanków rzucają w niantic pieniędzmi
bart
Maj 29, 2017 12:59 pmRaczej ktoś nie chciał wydać kasy na tel to wyda na power bank. Normalne tel wytrzymują 2godz (dłużej niż katowane grami z wymagającą grafiką 3d), więc nie wiem na co narzekanie. Widać ludzie nie grali w Godfire rise of prometheus czy dead effect 2 gdzie bateria faktycznie się rozładowuje.
Avocado
Maj 27, 2017 8:22 pmsuper, po ringach biegać mi się nie chce więc może odżałuję te 12 zł i powiększe sobie plecak na kulki 🙂
Milicjant
Maj 28, 2017 11:06 amJanusz dzięki za tego south parka. Dawno tego nie oglądałem – myślałem, że już nie kręcą tej kreskówki. Prawie d…a odpadła mi ze śmiechu.
B3m666
Maj 28, 2017 8:29 pmDla proznych fajna opcja-kupujesz browar mniej i po gymach nie walczysz bez fatygi masz 100.
Stardust jednak sobie nie kupisz, więc ciągle GO>hajs.
a
Maj 28, 2017 10:29 pmJak się mieszka w dużym mieście, a najlepiej gra w dominującym w okolicy teamie to może i tak.
Widzę w necie, że kupowanie coinsów najczęściej “potępiają” osoby robiące codziennie 100 monet z obstawionych przez siebie gymów.
Nie wiem, czy wiedzą, że istnieje tez inny “świat” i są miasta z 1-3 gymami, a żeby przejąć 10 gymów trzeba by autem ze 100km przejechać po sąsiednich miejscowościach, a jak nie jesteś z dominującej w okolicy drużyny (najczęściej niebiescy) to po przejęcu 10 gymu, straceniu 3 godzin i spaleniu 5-6 litrów benzyny przez auto połowa z wcześniej przejętych gymów była by już odbita i po takim 3 godzinnym rajdzie miał byś max z 50 coinsów.
Uwierz, że są osoby grające w małych miastach, które aby zdobyć 10-30 coinsów muszą poświęcić sporo czasu, bo grają w drużynie innej niż dominująca (bo w małych miastach jest raczej taka reguła, że jeden team dominuje i ma obstawione wszystkie gymy, bo nie ma co się dziwić, nowi gracze widząc, że dajmy na to niebieskich jest najwięcej, to przystępują do niebieskich, bo po co się trudzić i odbijać gymy, jak wystarczy się dostawiać).
Pokemon GO w dużych miastach, a w małych miejscowościach to praktycznie 2 inne gry i nie ma co tak generalizować.
Szambelan
Maj 28, 2017 11:09 pmA według mnie to celowa polityka producenta gry. Nie ma żadnego technicznego powodu, aby w małych miejscowościach nie stawiać więcej pokespotów, gymów i nestów, szczególnie, jeżeli taką potrzebę zgłaszają mieszkający tam gracze. Co więcej to sami gracze mogliby odwalić za Niantic całą robotę, gdyby został udostępniony odpowiedni formularz zgłoszeń. Tu chodzi tylko o marketing. Osoby z małych miejscowości często mają z tego powodu kompleksy. Tacy ludzie są bardziej podatni na to, aby zapłacić więcej i nie odstawać od kolegów z dużych miast (“postaw się a zastaw się”).
DawidPolakL
Maj 30, 2017 1:53 pmJestem z małego miasta gdzie mam 4 gymy i jakoś nie mam kompleksów. Od początku gry wydałem jakieś 200-250 zł i jakoś się nie zastawiam. Mam 35 level i Tyranitara 3413 CP. Myślisz że jestem w czymś gorszy od mieszkańca np Wa-wy?
Porsche Cayenne
Maj 28, 2017 9:37 pmwczoraj sun stone i dziś king’s rock z pierwszego pokestopa
Stefcio2016na
Maj 29, 2017 12:03 am2 revive i potion z pierwszego pokestopa, 3xpokeall z drugiego, te kamienie zaśmiecają mi już plecak, które warto zostawić ?
Porsche Cayenne
Maj 29, 2017 7:28 pmdragon scale zawsze warto zostawić bo możesz ewoluować byle jaką horsea i zaliczyć sobie jedną sztukę do medalu za smoka
a najmniej przydatny to chyba sun stone bo słonecznik nawet z atakiem solar beam długo nie powalczy a bellosom jest gorszy niż vileplume
BMW e46 m3
Maj 28, 2017 10:55 pmWydałem prawie 10 kafli bo mnie stać i nie żałuję ani jednej złotówki. Mam 39lvl i w mojej miejscowości wymiatam. Mam tylko nadzieje, że Niantic w końcu zacznie zgłaszać na Policję oszustów. To zwykli złodzieje, a ich miejsce jest sami wiecie gdzie.
Porsche Cayenne
Maj 29, 2017 7:33 pmdokładnie, w Korei podobno za oszukiwanie w grach idzie się do pierdla pasowało i u nas to wprowadzić
Mike
Maj 29, 2017 10:10 amNie w temacie ale wie ktoś czy Pokemon Go działa na smartwatchach od samsunga? np gear S3?
A'Tomek
Maj 29, 2017 12:58 pmW ten weekend zdarzyło mi się być w Warszawie. Wygospodarowałem po 3 godzinki w sobotę i w niedzielę na grę i przeżyłem niezły “szok kulturowy”. Mieszkam w mieście pow. 300 000 mieszkańców i myślałem, że nie mam co narzekać jeśli chodzi o pokemony ale to co zobaczyłem w Łazienkach przekroczyło moje wyobrażenia. W ciągu tych kilku godzin złapałem 3 Dratini (w tym jeden Wonder), Dragonaira, Miltanka, i 2 Mareepy. Dodatkowo chyba ze 30 Magikarpi. Akurat trafił się nest Mankeya więc w przeciągu 3 godzin jednego dnia zdobyłem brakujące 45 pokemonów walczących do złotego medalu. Kosmos.
Stefcio2016
Maj 30, 2017 11:05 pmMiałeś akurat fart z tym Dratini w Łazienkach, czasami grubego i laprasa można tam spotkać, ale na Magikarpia zawsze można liczyć 🙂
janusz
Maj 29, 2017 4:26 pmŁazienki to zdecydowanie najlepsze miejsce w Polsce do łapania pokemonów wodnych.
Michal_tata
Maj 29, 2017 7:04 pmJa jednak uważam, że specjalnie obniżyli koszt coinsów, żeby nie było szumu po zmianie w gymach!!! Większość z nich wyleci i żeby nie płakali dostaną pieniążki, tylko co z pyłem?